Bezpieczne zakupy Wysyłka w 24h Darmowa dostawa od 500 zł Polski serwis 222992906 Pon-Pt: 10:00 - 18:00

Robot sprzątający na pilota – zalety i wady takiego rozwiązania

Data dodania: 05.10.2021
robot na pilota mbot 500

Roboty sprzątające coraz częściej wyposażane są w inteligentne algorytmy poruszania się i sprzątania. Wystarczy ustawić optymalne wartości przy pierwszym uruchomieniu urządzenia i zapomnieć o konieczności odkurzania. Robot sam włączy się o wyznaczonej porze, dobierze odpowiedni tryb pracy, posprząta całe mieszkanie i wróci do stacji ładującej. Czy w takim razie robot sprzątający na pilota powinien trafić do lamusa? W żadnym razie!

Robot sprzątający na pilota – jak działa?

Zasada działania robota sprzątającego na pilota jest stosunkowo prosta. Urządzenie może być wyposażone w bardziej brutalne algorytmy sprzątania lub nie mieć ich wcale. Za pomocą pilota użytkownik steruje urządzeniem, by skierować je do odpowiedniego pomieszczenia oraz wskazać mu szczególnie zabrudzone miejsce w domu. Najczęściej pilot jest wykorzystywany w robotach bez funkcji mapowania wnętrz, choć czasem jest też dodawany jako funkcjonalność dodatkowa nawet w przypadku bardzo zaawansowanych technologicznie robotów. Pilot może mieć postać:

  • fizycznego narzędzia – takiego jak w przypadku telewizorów,
  • oprogramowania na smartfon.

Takim urządzeniem w ofercie Moneual jest robot sprzątający Moneual MBOT 500. Trzeba jednak doprecyzować, że odkurzacz ten potrafi samodzielnie wyznaczyć strefę sprzątania i dobrać odpowiedni tryb pracy. Po zakończonym sprzątaniu powróci do stacji dokującej.

Robot sprzątający na pilota – zalety

Roboty sprzątające, które obsługuje się za pomocą pilota, są z pewnością tańsze, prostsze w obsłudze i mniej awaryjne. Jakie zalety ma robot sprzątający na pilota?

Niska cena

Roboty sprzątające wyposażone w aplikację mobilną, która zapewnia wysoką funkcjonalność urządzenia, są zazwyczaj droższe i to dużo. W przypadku urządzeń MBOT 500 i robota sprzątającego Moneual MBOT 950 różnica wynosi 1500 złotych. Wynika ona z konieczności zastosowania innych podzespołów i rozwiązań, które kosztują więcej. W przypadku innych producentów można zauważyć podobną zależność. Kupno robota sprzątającego na pilota pozwoli więc dość dużo zaoszczędzić.

Robot idealny dla seniorów

Takie rozwiązanie jest także idealne dla seniorów i osób, które nie korzystają na co dzień ze smartfonów. Robot sprzątający na pilota jest dla nich idealny, bo pozwala korzystać ze wszystkich funkcjonalności w podobny sposób, w który wykorzystuje się telewizor. Nie trzeba mieć drogiego telefonu komórkowego ani wiedzieć, jak się go obsługuje. Pilot jest prosty w obsłudze, a w przypadku naszego MBOT-a 500 ma także duży i czytelny wyświetlacz.

Mniejsza awaryjność

Im więcej funkcjonalności i bardziej zaawansowane technologie, tym większe ryzyko przypadkowej awarii – wynikającej z zawodności sprzętu lub braku doświadczenia użytkownika. Robot sprzątający na pilota tylko z tego względu ma mniejszą awaryjność. Trzeba także pod uwagę wziąć ewentualne awarie samego telefonu komórkowego. Bez niego, tracisz większość możliwości urządzenia. Zmiana smartfona wymaga ponownej instalacji oprogramowania oraz przywrócenia ustawień sprzątania. W przypadku naszego robota, usterka w działaniu pilota może w najgorszym wypadku wymagać zakupu nowego podzespołu. Po jego otrzymaniu i włożeniu baterii, MBOT będzie działał jak dawniej.

Robot sprzątający jest niższy

Robot sprzątający na pilota – w przypadku MBOT 500 – jest niższy od jego odpowiednika sterowanego za pomocą aplikacji mobilnej. Wynika to z braku wieżyczki z nadajnikami laserowymi, które odpowiadają za jego efektywne poruszanie się. Różnica wynosi 2 centymetry. Niby jest to niewiele, ale dzięki temu może lepiej odkurzyć pod niskimi meblami.

robot sprzątający na pilota mbot 500

Lepsza efektywność dla obszaru bardzo zabrudzonego

Roboty sprzątające z aplikacją mobilną są w stanie wyczyścić jednorazowo całe mieszkanie w najbardziej efektywny sposób. Jest to zarówno zaleta, jak i wada: czyszczą całą powierzchnię jednakowo. By wysłać urządzenie w miejsce szczególnie zabrudzone, trzeba ustawić strefę sprzątania. Zajmuje to dodatkowy czas, a robot musi dwukrotnie dojechać w dany obszar. Jeśli mimo tego zabrudzenia dalej pozostaną na podłodze, trzeba cały proces ponowić. W przypadku pilota tego problemu nie ma. W kuchni pozostało trochę rozsypanego ryżu? Wystarczy wziąć pilota do ręki i ręcznie pokierować robotem do momentu, aż zgarnie wszystko.

robot sprzątający na pilota

Dłuższy czas pracy

Mniej funkcjonalności oraz prostsze mechanizmy sterowania sprawiają, że przy tej samej pojemności baterii, robot sprzątający na pilota będzie pracował dłużej. Jego systemy są bardziej energooszczędne, wykorzystują mniej mocy. Robot MBOT 500 pracuje nawet ponad 2 godziny.

Koniec problemów z zakleszczającym się robotem

W każdym domu znajdzie się miejsce, gdzie robot sprzątający sobie nie radzi – może się zakleszczyć lub utknąć. Takie sytuacje nie zdarzają się często, ale jest to tylko urządzenie AGD. W przypadku odkurzaczy sterowanych aplikacją z wieloma inteligentnymi systemami nawigacji, ponowne wznowienie sprzątania może być długotrwałe – trzeba robota przestawić, uruchomić aplikację mobilną, wznowić sprzątanie i poczekać aż zostanie prawidłowo zlokalizowane. W przypadku pilota ten problem nie występuje. Można ręcznie wymanewrować robotem, by wyjechał z trudnego miejsca i sprzątał dalej.

Robot sprzątający na pilota – wady

Omówiliśmy już największe zalety takiego rozwiązania. Pora na przedstawienie wad.

Mniej funkcjonalności

Niższa cena wiąże się z mniejszą liczbą funkcjonalności. W przypadku robotów sprzątających na pilota nie są dostępne takie możliwości jak:

  • podgląd sprzątania z dowolnego miejsca za pomocą aplikacji,
  • zdalne uruchamianie urządzenia spoza domu,
  • optymalny podział mieszkania w celu lepszego sprzątania,
  • wyznaczenie stref zakazanych.

Pilot ma stosunkowo mały zasięg. Dodatkowo bez widoczności urządzenia raczej nie można efektywnie nim sterować. Sprzątanie za pomocą pilota wymaga więc stałej obecności. Problem ten w pewnym stopniu rozwiązaliśmy przy robocie MBOT 500. Specjalnie zaprogramowane tryby pracy umożliwiają mu wykrywanie ścian i narożników oraz automatyczne odkurzanie i mopowanie danego obszaru. By jednak posprzątać inne pomieszczenie, robota należy ręcznie przenieść lub nim pokierować.

Sprzątanie zajmie dłużej

Bez możliwości mapowania pomieszczenia i sterowania robotem przez aplikację mobilną, sprzątanie zajmie dłużej, bo trasa przejazdu nie będzie optymalna. W przypadku niewielkich mieszkań o prostym rozkładzie nie będzie to widoczny problem. Będzie już jednak dostrzegalny przy większych powierzchniach.

robot sprzątający na pilota

Nie można jednoznacznie powiedzieć, który robot sprzątający będzie lepszy. Wiele zależy od oczekiwań, sprzątanej nieruchomości i niezbędnych funkcjonalności. Przy małych mieszkaniach model sterowany pilotem sprawdzi się bardzo dobrze. Moneual MBOT 500 rozpocznie pracę w wybranej godzinie, posprząta i wróci do stacji ładującej. W razie problemów, można nim ręcznie pokierować. Takie rozwiązanie jest też świetne w przypadku seniorów nieobytych z nowymi technologiami. Jeśli jednak masz duże mieszkanie i często nie ma Cię w domu, sterowanie aplikacją mobilną może okazać się lepsze – da Ci więcej komfortu i elastyczności.

Powrót do artykułów
Metody płatności
Partnerzy logistyczni
Powrót do góry