Robot sprzątający tani, ale czy dokładny? Czy warto oszczędzać na odkurzaczu?

Na rynku dostępnych jest wiele robotów sprzątających, hybrydowych czy mopujących. Różnią się funkcjonalnościami oraz – co najważniejsze dla wielu użytkowników – ceną. Rozpiętość jest naprawdę bardzo duża – od ok. 300 złotych do ponad 6 tysięcy. Czy warto wydać więcej, czy może nie ma różnicy w poszczególnych modelach? Czy robot sprzątający tani stanie na wysokości zadania, czy może lepiej trochę dołożyć? Sprawdzimy to bardzo rzetelnie!

Robot sprzątający tani, czyli jaki?

Weźmiemy pod lupę roboty sprzątające w cenie do 500 złotych. Ten pułap cenowy określamy właśnie jako „tani”. Wielu producentów oferuje swoje urządzenia właśnie w tej kwocie. Czego się można od nich spodziewać? Z pewnością odkurzania, choć moc ssania może być niska. Próżno szukać w specyfikacjach tej informacji. Tym samym są to odkurzacze automatyczne przeznaczone do twardych podłóg i ewentualnie wykładzin z krótkim włosiem. Z grubym dywanami czy cięższymi zabrudzeniami raczej sobie już nie poradzą. A jak wyglądają inne parametry?

Poruszanie się po domu

Niestety, tanie roboty sprzątające nie łączą się z siecią domową WiFi i nie mają możliwości sterowania za pomocą smartfona. Ich algorytmy są dość proste – jedź, dopóki się nie odbijesz od czegoś i zmień kierunek. Modele w cenie ok. 400-500 złotych wyposażone są jednak w stacje dokujące i potrafią do nich samodzielnie powrócić. Nie są jednak w stanie kontynuować odkurzania po wykryciu słabej baterii i jej doładowaniu. Chcąc kupić jeszcze tańszego robota, trzeba zwrócić uwagę na sposób ładowania. Urządzenia za 300 złotych najczęściej są wyposażone w kabel, który trzeba ręcznie podpiąć do robota.

Czas pracy

Niska cena odbija się także na jakości i pojemności wbudowanych akumulatorów. Robot sprzątający tani będzie pracował przez ok. 50-100 minut, w zależności od modelu i producenta. Przy małych mieszkaniach jest to wystarczające. Problem może się pojawiać przy większych nieruchomościach. Brak możliwości sterowania smartfonem uniemożliwia wysłanie urządzenia do konkretnego pomieszczenia. Robot sprzątający sam się rozładuje, zanim posprząta wszystkie pokoje. Jedynym wyjściem jest ręczne przeniesienie odkurzacza i jego uruchomienie. Oczywiście przy założeniu, że wbudowane oprogramowanie pozwala mu na rozpoczęcie pracy z dowolnego miejsca. Jest to więc dodatkowy kłopot i obowiązek domowy.

Liczba programów

Tanie roboty sprzątające zazwyczaj są wyposażone tylko w jeden program odkurzania. Te nieco droższe mogą mieć ich kilka, a ich wybór jest dostępny za pomocą panelu na obudowie odkurzacza. Im mniej programów, tym mniejsza możliwość dostosowania urządzenia do swoich potrzeb. Taki robot w ten sam sposób posprząta kafelki w kuchni, jak i puszysty dywan w sypialni. W tej cenie można jednak znaleźć także roboty hybrydowe, które dodatkowo zmopują podłogę na mokro.

Robot sprzątający tani – jakość materiałów

Cena wpływa także na jakość zastosowanych materiałów do produkcji robota sprzątającego. Kwota kilkuset złotych musi pokryć koszty produkcji urządzenia, zarobek dla producenta oraz marżę sklepu. Nie można więc oczekiwać kilkumiesięcznej gwarancji na wszystkie komponenty i części zamienne. Niestety odbija się to także na dokładności sprzątania. Gorszej jakości szczotki główne i boczne nie będą tak dobrze zgarniały zabrudzeń, jak te z wysokiej klasy materiałów.

Efektywność i skuteczność sprzątania

Skuteczność sprzątania robota sprzątającego zależy od wielu czynników, takich jak:

• planowanie trasy przejazdu,
• moc ssania,
• jakość komponentów odkurzacza.

Przy słabym silniku i braku inteligentnych algorytmów poruszania się, robot sprzątający tani będzie służył raczej do odświeżania podłogi. Nie da żadnej gwarancji czystości i zebrania wszelkich zanieczyszczeń, bo zwyczajnie może w pewne miejsca nie dotrzeć.

To może kupić droższego robota sprzątającego?

Odkurzacze automatyczne z nieco wyższej półki, do ok. 1000 złotych oferują już znacznie więcej. Najlepszym przykładem jest tu robot sprzątający Moneual MBOT 500 z siłą ssącą 1800 Pa i akcesoriami wysokiej jakości – takimi samymi, jakie zostały użyte w droższych modelach. W dalszym ciągu nie oferuje łączności z WiFi i sterowania aplikacją mobilną, jednak przy małych mieszkaniach pilot sprawdzi się równie dobrze. Kupując robota w tym przedziale cenowym, trzeba jednak bardzo uważać i dokładnie czytać recenzje i opinie innych użytkowników. Można trafić na prawdziwą perełką, jak w przypadku Moneual. Można napotkać również słaby odkurzacz w mocno wygórowanej cenie.

Ile w takim razie warto wydać na robota sprzątającego?

Czy może w takim razie warto kupić robota sprzątającego za miliony monet, który nie tylko odkurzy i umyje, to jeszcze zrobi kawę i pomoże przy obiedzie? Szkoda, że nie ma jeszcze takich urządzeń. ? My uważamy, że bardzo dużą część ceny stanowi rozpoznawalność marki. Czy więc warto kupić najdroższy odkurzacz na rynku? Są osoby, które stwierdzą, że tak. My mamy jednak kuszącą propozycję. Nasz flagowy robot sprzątający Moneual MBOT 950 posiada większość funkcjonalności najdroższych urządzeń, a należy do średniej półki cenowej. Lista jego zalet jest bardzo długa:

• duża moc ssąca,
• sterowanie aplikacją mobilną,
• mapowanie pomieszczeń,
• inteligentne algorytmy poruszania się,
• wysoka jakość materiałów,
• pojemna bateria.

Zapraszamy do odwiedzenia naszej karty produktowej, gdzie znajdziesz pełną specyfikację naszego robota. I nie zapominaj o bardzo dużym gratisie, który otrzymasz! Z kartą VIP możesz skorzystać z darmowego przeglądu urządzenia po roku i darmowej wymiany baterii po 2 latach. Takiej oferty nie ma nikt.

Robot sprzątający tani może być kuszący do zakupu. Za niewielką cenę można otrzymać urządzenie, które wspomoże codzienne obowiązki. Czy jednak warto skorzystać z pierwszej lepszej oferty? Nie. Poświęć chwilę i przeczytaj, co potrafią odkurzacze automatyczne. Przeprowadź krótką analizę swoich potrzeb i wybierz robota, którego stosunek ceny do jakości jest najlepszy (czyli Moneual ?).